Pojazdy uprzywilejowane

Wśród wielu rodzajów pojazdów jakie codziennie pojawiają się na naszych drogach są również te uprzywilejowane, czyli te wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadące z włączonymi światłami mijania lub drogowymi. W Polsce możemy spotkać następujące ich rodzaje:
- Pojazdy zawodowej i ochotniczej straży pożarnej,
- Karetki ratownictwa medycznego,
- Policyjne radiowozy,
- pojazdy straży gminnej (miejskiej),
- pojazdy Straży Granicznej,
- pojazdy Służby Celnej,
- pojazdy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu,
- pojazdy Biura Ochrony Rządu,
- pojazdy Centralnego Biura Antykorupcyjnego,
- pojazdy Inspekcji Transportu Drogowego,
- pojazdy Służby Więziennej,
- jednostki ratownictwa chemicznego,
- pojazdy kontroli skarbowej,
- pojazdy Sił Zbrojnych w tym Żandarmerii Wojskowej,
- pojazdy Służby Wywiadu Wojskowego,
- pojazdy Służby Kontrwywiadu Wojskowego,
- pojazdy Służby Parku Narodowego.
Jak widać pojazdów uprzywilejowanych należą głównie te używane do ratowania życia i mienia ludzkiego, lub usuwania skutków różnego rodzaju katastrof. Zaliczymy do nich również pojazdy służb odpowiedzialnych za zachowanie bezpieczeństwa. Jakie zatem uprawnienia ma kierowca tego rodzaju pojazdu?
Pojazd uprzywilejowany uczestniczący w jednej z akcji: ratowania życia lub mienia, zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego czy też zapewnienia ochrony osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe z przypisaną do nich ochroną może nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych.
Obowiązkiem każdego kierowcy jest ustąpienie miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu, należy zjechać na pobocze, a w razie konieczności zatrzymać się. Musimy pamiętać, że tego typu samochody najczęściej niosąc pomoc potrzebującym muszą się przedzierać przez zatłoczone miasta, a każda minuta w ratowaniu życia czy zdrowia jest niezwykle ważna. Dlatego istotnym jest, żeby stojąc w korku, “nie przyklejać się” do poprzedzającego auta tylko zostawić sobie pole manewru na wypadek zajścia opisanych okoliczności. Co ważne jeśli sytuacja tego wymaga, zachowując niezwykłą ostrożność możemy wjechać na czerwonym świetle na skrzyżowanie, byle tylko przepuścić karetkę, czy wóz strażacki.
Dla mnie było głupotą, że autobusy były kiedyś pojazdami uprzywilejowanymi. Nie rozumiem z jakiej racji… Karetki pogotowia, pojazdy służb ochrony i bezpieczeństwa rozumiem, ale autobusy to przecież zwykłe przewoźniki pasażerów, może większe nieco od samochodów osobowych, ale nie mniej ważne. Dobrze, że jednak to się zmieniło.